Są dzieci, które siadają do stołu chętnie i zjadają wszystko ze smakiem, a są tak zwane 'niejadki’, które namówić do zjedzenia posiłku jest trudno, bowiem wszystko inne jest wtedy bardziej fascynujące.

Od czego zacząć?

     Krok pierwszy to konsultacja lekarska, sprawdzenie czy rzeczywiście mamy się czym martwić. Następnie należy zweryfikować, czy niechęć dziecka do jedzenia nie ma przyczyny medycznej, którą dla przykładu mogą być nietolerancje pokarmowe. Jeśli wszystkie wyniki badań są prawidłowe, a nasze dziecko faktycznie można zaklasyfikować jako 'niejadka’ zaczynamy się interesować tematem, okazuje się że uwarunkowania genetyczne są tutaj istotną kwestią i załamujemy ręce. Na szczęście psychologia ma kilka propozycji, które mogą pomóc. Co można zrobić?

Po pierwsze podstawy:

• Należy zadbać o to, by dieta dziecka była zbilansowana, pełnowartościowa. Dziecko powinno jeść o stałych godzinach, w ustalonych odstępach czasowych. Trzeba sprawdzić czy w diecie dziecka nie ma zbyt dużo słodyczy, czy spożywa odpowiednią ilość płynów i czy ma zapewnioną aktywność fizyczną. 

Następnie włączcie dziecko w proces przygotowywania posiłku, co zaczyna się już podczas..

• Wspólnych zakupów. Zainteresujcie dziecko produktami spożywczymi i dajcie mu zadania stosowne do wieku, dla przykładu niech dziecko samo wybierze ogórka czy pomidora z działu warzywnego i zapakuje do koszyka. 
• Wspólne gotowanie to następny krok. Niech dziecko uczestniczy w procesie przygotowywania posiłku od kuchni. Zadania kuchenne dla dziecka trzeba dobrać stosownie do jego wieku, małe dziecko może coś pomieszać, starsze może pokroić warzywa czy rozbić jajka.
• Nakładanie jedzenia na talerz. Bardzo ważna i pomijana część. Niech dziecko nałoży sobie na swój talerz naleśniki, ułoży na nich banany i posmaruje masłem orzechowym. 
• No i najmniej przyjemna część, czyli sprzątanie. Niech dziecko poda talerze, lub jeśli jest starsze niech włoży naczynia do zmywarki lub samo umyje. 

• Spróbujcie usiąść chociaż do jednego posiłku wspólnie – całą rodziną. Wpływa to pozytywnie na wasze relacje. A po za tym wyobraźcie sobie, że siedzicie w restauracji ze znajomymi, którzy zamówili jedzenie a wy nie jecie nic. Czujecie zapach ich jedzenia, widzicie te potrawy. Wasze kubki smakowe zaczynają pracować intensywnie i nierzadko też macie ochotę coś zjeść. 

• Rozpraszacze: telewizja, tablet, telefon, zabawki, to wszystko podczas posiłku pomoże tylko na bardzo krótki czas. Długofalowe skutki takich metod będą negatywne.